Profilaktyka przemocy w rodzinie- artykuł

26 lutego 2021

Zespół Interdyscyplinarny do spraw Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie zamieszcza poniższy artykuł w ramach edukacji społeczności lokalnej.

Kocha, bije, wyśmiewa. Dlaczego tkwimy w przemocowych związkach i jak się z nich wydostać?

Ofiara boi się i zastanawia, jak sprawca może zareagować, jak daleko może się posunąć. Często myśli: „jak ja się poskarżę, to on mnie zabije”, „zabierze mi pieniądze”, „nastawi dzieci przeciwko mnie” – mówi dr Agnieszka Bratkiewicz. Przemoc w związku w naszym kraju jest zjawiskiem powszechnym: 88 133 – to liczba ofiar przemocy domowej w roku 2018, 73 654 – liczba osób podejrzanych o jej stosowanie. Do tych cyfr dodajmy jeszcze tzw. „ciemną liczbę przestępstw” o niemałej skali – czyli te, które z racji, że dzieją się w czterech ścianach, nie są zgłaszane odpowiednim służbom. Dlaczego ofiary czują się bezradne i często nie podejmują zdecydowanych działań na rzecz poprawienia swojej sytuacji? Dlaczego tkwią w tej okrutnej relacji ze swoim partnerem-agresorem, zamiast odejść? Co dla poprawy ich sytuacji mogą zrobić najbliżsi.
Marta Januszkiewicz: Jakie zyski z bycia w relacji z przemocowym partnerem widzi kobieta, która jest przez niego krzywdzona? Dlaczego w takim związku trwa?

dr Agnieszka Bratkiewicz: Może widzieć zysk w postaci stabilności ekonomicznej, bo wiele osób jest od partnera czy partnerki zależna finansowo. Część osób mówi sobie: „on jaki jest, taki jest, ale dzieci mają ojca”, „mam się z kim pokazać”. W zasadzie każda kobieta, która doświadczała przemocy, ma nadzieję, że partner się zmieni. Partner przemocowy nie jest przemocowy przez 24 godziny na dobę – co pewien czas bywa ujmujący, przeprasza za swoje złe zachowanie, obiecuje poprawę, daje prezenty i może mieć też różne interpersonalne zalety. Pamiętajmy jednak, że zwykle kobieta pozostaje w takiej relacji, nie by z niej czerpać zyski, lecz by nie pomnażać strat – czyli z obawy o to, co może się wydarzyć, gdy zdecyduje się związek zakończyć.

Jakie są pierwsze sygnały, że partner może być skłonny do przemocy?

Jeśli widzimy w naszym partnerze uogólnione tendencje do agresji i wrogości – jeśli ktoś agresywnie reaguje wobec swoich rodziców, swoich zwierząt czy znajomych i nie ma z tego powodu większych wyrzutów sumienia, to istnieje pewne ryzyko, że będzie agresywny również wobec nas. Im bardziej partner jest impulsywny, wybuchowy, skłonny do nagłych i gwałtownych reakcji oraz mało opanowany, tym ryzyko, że stosuje zachowania przemocowe, jest większe. Bardzo niepokojącym objawem jest dążenie do nadmiernej kontroli nad drugą osobą. Szczególnie decydowanie, z kim ona ma się spotykać, a z kim nie, ingerowanie w częstość spotkań z rodziną, przyjaciółmi i dalszymi znajomymi, a także stosowanie za nieposłuszeństwo sankcji. Ofiara słyszy: „to nie są osoby dla ciebie”.


Sygnałem ostrzegawczym może być skłonność partnera do traktowania nas instrumentalnie, próby kontrolowania różnych sfer naszego życia oraz izolowania od innych, bliskich nam ludzi, a także tendencje do reakcji agresywnych i niski poziom samokontroli.


Nadmierna i nieuzasadniona zazdrość również jest formą kontrolowania: „nie wolno ci rozmawiać z tą osobą”, „dlaczego się na niego spojrzałaś?”, „dlaczego się do niej uśmiechnąłeś?”, „dlaczego jesteś dla niego taka miła?”. Zwróćmy uwagę, że im mniej bliskich kontaktów ma druga osoba, poza tymi z partnerem, to tym bardziej staje się od niego zależna.
Mogą się też pojawić próby wpływania na to, jak osoba się ubiera, jak wygląda: „to ci wolno nosić, a tego nie”, „masz schudnąć”, „obetnij włosy”, „zmyj makijaż”, czy ośmieszanie: „fatalnie w tym wyglądasz”, „jak głupio”. Kontrola może dotyczyć różnych sfer życia: pracy, finansów, spędzania czasu wolnego. Nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę, ale kontrola też może być formą przemocy.

Podsumowując, sygnałem ostrzegawczym może być skłonność partnera do traktowania nas instrumentalnie, próby kontrolowania różnych sfer naszego życia oraz izolowania od bliskich nam ludzi, a także tendencje do reakcji agresywnych i niski poziom samokontroli.

Statystycznie częściej agresorami są mężczyźni. Jakie są tego przyczyny? Czy jest to związane z utrwalonym kulturowo maczyzmem, postrzeganiem mężczyzny, jako tego, kto „trzyma wszystko mocną ręką”, kto dominuje i jest sprawczy, za wszelką cenę?

Rzeczywiście mężczyźni – a zwłaszcza młodzi, do 35. lub 40. roku życia – są bardziej agresywni, niezależnie na jaką statystykę byśmy popatrzyli: przemocy w związku, pobić, rozbojów czy napadów. Nie chcę tu rozstrzygać, na ile to kwestia biologii, a na ile kultury, choć wiele wskazuje na ewolucyjne uwarunkowania. Można powtórzyć za profesorem Wojciszke, że z różnic indywidualnych między ludźmi najsilniejsze są różnice międzypłciowe dotyczące seksu i agresji.

Czy sprawca przemocy sam był wcześniej jej ofiarą i naśladuje utrwalone wzorce?

Rzeczywiście, często się zdarza się, że sprawca przemocy sam wcześniej był jej ofiarą albo miał ją modelowaną w swoim najbliższym środowisku. Wyobraźmy sobie chłopca, który obserwuje, jak jego ojciec przemocowo kontroluje matkę – przez popychanie, krzyki, wyszydzanie, wyśmiewanie. Ten chłopiec, ucząc się od ojca agresywnych zachowań, może przejąć taki model prowadzenia relacji interpersonalnych i w przyszłości, gdy dorośnie, tak samo traktować swoją partnerkę.

Przeżycie przemocy w dzieciństwie, zgodnie z wynikami badań, jest istotnym czynnikiem ryzyka wchodzenia w życiu dorosłym w przemocowe związki, zarówno w roli ofiary, jak i agresora – ta zależność występuje i u kobiet, i u mężczyzn. Można powiedzieć, że agresja doświadczana na wczesnym etapie rozwoju jak wirus „zaraża” i przenosi się na kolejne pokolenia. Dlatego tak istotne jest chronienie dzieci przed przemocą.

Należy jednak pamiętać, że nie za każdym przypadkiem przemocy kryje się trauma wczesnodziecięca; zachowania agresywne mogą mieć różne podłoże, chociażby związane z używaniem substancji psychoaktywnych czy z zaburzeniami osobowości.

Czy zachowania przemocowe mężczyzn i kobiet znacznie się różnią? Kobiety częściej krzywdzą psychicznie?

Przemoc wobec mężczyzn jest dużo rzadsza i przez to znacznie słabiej opisana. Badania pokazują, że mężczyźni-ofiary widzą swoją sytuację podobnie jak kobiety, podobnie ją tłumaczą i mają podobne motywacje, dlaczego w tych związkach zdecydowali się zostać albo z nich wyjść. Wyraźnie specyficzne jest jednak to, że mężczyźni silniej niż kobiety nie chcą się przyznać do bycia krzywdzonymi, mówią: „chciałem być silny”, „nie chciałem wyjść na słabego”. Z kolei kobiety jako agresorki mają zdecydowanie większą skłonność do stosowania przemocy psychologicznej, emocjonalnej, werbalnej, typu „nagadanie” partnerowi, rzadziej używają agresji bezpośredniej. Tym niemniej w swojej pracy spotykałam przypadki, kiedy kobieta była sprawcą przemocy fizycznej czy molestowania seksualnego, czyli tego, co wydaje się domeną panów.

Jak na długotrwałą przemoc reaguje ofiara? Taka osoba cierpi i duchem, i ciałem – wymienić można bóle psychosomatyczne, lękowość, wyuczoną bezradność, depresję…

Dokładnie tak jest. Doświadczanie przemocy w związku, zwłaszcza długotrwałe, ma poważne konsekwencje: badania pokazują, że takie przeżycia są czynnikiem ryzyka nie tylko wielu zaburzeń psychicznych, lecz także somatycznych. Osoby, które doświadczały przemocy ze strony partnera mają gorszą sprawność fizyczną, częściej skarżą się także na ból i zmęczenie. Wyraźnie wzrasta także ryzyko pojawienia się myśli bądź prób samobójczych.

Dlaczego ofiary nie odchodzą od sprawców przemocy?

Badania – wywiady z ofiarami przemocy – pokazują, że w zasadzie wszyscy jako jeden z powodów podają nadzieję, że sprawca „się zmieni”. Tutaj widać, jak dużą siłą są pozytywne doświadczenia z partnerem – ofierze wystarcza, że sprawca miał chociaż krótkie epizody poprawnego zachowania i na tej bazie buduje później przekonanie, że „jemu uda się zmienić i znów będzie taki, jak wtedy, gdy było dobrze”. Pojawia się też poczucie, że rozstanie będzie osobistą porażką życiową, przyznaniem się do nieudanego związku, poddaniem się – a przecież tyle już się w ten związek włożyło: czasu, energii, bólu, cierpienia, i „teraz to wszystko na marne”…

Skutkiem doświadczania przemocy jest niska samoocena. Gdzieś w środku pojawia się wątpliwość: „a może to ze mną coś jest nie w porządku?”, „może ja zasługuję na tę przemoc?”. Ofiary, zwłaszcza takie, które są w przemocowym związku od dłuższego czasu, zaczynają same wątpić w siebie, w swoje prawa, czują się winne i gorsze od innych. Dochodzi do tego wstyd przed opiniami innych osób. Ofiary przemocy boją się, jak inni zareagują; że ktoś może nie uwierzyć, bo „widział nas tylko w dobrych sytuacjach”; że ludzie będą obserwować, osądzać i wyśmiewać; że pojawią się komentarze „ja bym sobie nie pozwoliła na takie traktowanie” albo „sama jest sobie winna, że na to pozwalała” –przez co samoocena ofiary spada jeszcze bardziej.

Pamiętajmy, że często przemoc współwystępuje z tendencjami do izolowania od bliskich, więc wiele ofiar w trakcie przemocowego związku rzeczywiście ogranicza lub wręcz traci swoje społeczne więzi. Poczucie braku wsparcia społecznego jest jedną z bolączek, na jakie wskazują osoby pozostające w przemocowych związkach.

Część osób po prostu się boi, że decyzja o rozstaniu jeszcze bardziej rozsierdzi agresora i spowoduje eskalację przemocy. Ofiara boi się i zastanawia, jak sprawca może zareagować, jak daleko może się posunąć. Ofiara często myśli: „jak ja się poskarżę, to on mnie zabije”, „zabierze mi pieniądze”, „nastawi dzieci przeciwko mnie”, „będzie się chciał zemścić za to, że ujawniłam jego winy”. I, jak wiemy, te lęki często nie są wcale bezpodstawne.
Kobiety, którym udało się wyjść z takich relacji,  opisywały to jako walkę o przetrwanie, a nawet o życie. Tak, o przetrwanie rozumiane w wielu aspektach, począwszy od czysto organizacyjnych i poradzenia sobie materialnie. Mało która osoba jest w tak uprzywilejowanej sytuacji, że w każdym momencie może odejść, zorganizować sobie własne miejsce zamieszkania i ułożyć życie swoje, a czasem też swoich dzieci, na nowo. Reszcie pozostaje szukanie miejsca do zamieszkania, najczęściej schronienie jest dostępne tylko na jakiś czas. Jeśli komuś pozostaje przeniesienie się do schroniska, to wymaga od tej osoby bardzo dużej determinacji – jest tam bardzo różny poziom życia i funkcjonowania.

Obok tych namacalnych barier są też psychologiczne, bardziej nieoczywiste, ale równie silne. Ofiara przemocy czuje się zastraszona, obawia się, że sama sobie nie poradzi, co powiedzą inni, jak zareaguje agresor. W przypadku długotrwałej przemocy pokrzywdzeni bardzo często nie widzą sensu podjęcia jakichkolwiek prób zmiany swojego losu. To bardzo trudna sytuacja, gdzie doświadcza się wielkiego kryzysu i żyje w lęku, że zmiana tej sytuacji może jeszcze bardziej ten kryzys zaognić.

Do tego dochodzą też problemy z formalnym wyjściem z takiego związku czy rozstrzygnięcia opieki nad dziećmi. Zdobycie pomocy prawnej – to dla ofiar przemocy też duży kłopot.

O tak, dla wielu osób to początek długiej walki sądowej, która trwa kilka lat i może się różnie skończyć. To jest pójście na wojnę.

Nie oceniajmy osoby pokrzywdzonej, nie piętnujmy jej, zamiast tego podziękujmy za zaufanie i powiedzmy, że jesteśmy po jej stronie. W rozmowie opisujmy własne odczucia i starajmy się jak najwięcej mówić z własnej perspektywy: „ja się nie zgadzam na takie postępowanie wobec ciebie”, „jest mi z tym źle”, „nie chcę żeby cię ktoś w taki sposób traktował”.

Czego potrzebuje osoba pokrzywdzona od najbliższych? Jak powinniśmy reagować, kiedy nasz bliski jest w takiej sytuacji? Jakie kroki podjąć, by pomóc mu wyjść z takiego związku?

Sygnału „jestem z tobą”, „będę cię wspierać”, „możesz przyjść do mnie po pomoc”, ale też „możesz mi zaufać”, „nie wykorzystam tej informacji przeciwko tobie”. Nie oceniajmy osoby pokrzywdzonej, nie piętnujmy jej, zamiast tego podziękujmy za zaufanie i powiedzmy, że jesteśmy po jej stronie.

W rozmowie opisujmy własne odczucia i starajmy się jak najwięcej mówić z własnej perspektywy: „ja się nie zgadzam na takie postępowanie wobec ciebie”, „jest mi z tym źle”, „nie chcę żeby ktoś cię w taki sposób traktował”, „przeszkadza mi, że czegoś takiego musisz doświadczać”. To proste narzędzie, które pozwoli nam wyrazić troskę i zaangażowanie w sytuację bliskiego. A wsparcie drugich osób jest ważnym czynnikiem sukcesu w wychodzeniu z przemocowego związku.

Zaproponujmy konkretną pomoc. Namawiajmy, ale nie zmuszajmy. Z doświadczenia wiem, że gdy bliscy osoby doznającej przemocy dowiadują się o tym, wszystko się w nich burzy i mają ochotę ofiarę z tego związku natychmiast wyciągnąć – a ona często nie jest na to gotowa i stawia opór. Jeśli stawiamy jej ultimatum typu „koniecznie musisz tę relację zakończyć”, to możemy sprawić, że ona się wystraszy i w efekcie zacznie nas unikać albo celowo prezentować nam fałszywy obraz siebie i swojej sytuacji – z obawy, że ujawnimy, że ona jest ofiarą przemocy, zanim ona będzie na to gotowa. Jeśli traktujemy ją z szacunkiem, to zaczyna jej rosnąć nie tylko samopoczucie, lecz także samoocena. A to jeden z czynników, który potrafi zmotywować do podjęcia decyzji o wyjściu z przemocowego związku.

Pamiętajmy, że osoba doznająca przemocy od partnera ma ambiwalentne uczucia, czuje się splątana emocjonalnie. Z tego powodu nierzadko kilkakrotnie zmienia zdanie i np. po krótkim rozstaniu wraca do partnera, po czym znowu zaczyna planować odejście. Rozstanie z przemocowym partnerem to zwykle nie jest jednorazowe wydarzenie – to proces, często bardzo długi. Ważne jest więc, by zachęcać pokrzywdzonego do podejmowania małych kroczków w kierunku wyjścia z tej relacji, bo nawet najmniejszy będzie znaczący na tej długiej drodze uwalniania się od przemocowego partnera.

Kolejnymi krokami, po wyjściu z takiego związku, może być pomoc psychoterapeutyczna, pomoc różnych instytucji i grup wsparcia, wspomnę również o niebieskiej linii.

W każdej gminie jest ośrodek interwencji kryzysowej, gdzie można szukać bezpłatnej pomocy, są telefony zaufania, fundacje, sensownie przygotowana do reagowania na przemoc domową jest dziś też policja. Można zaproponować kontakt z psychoterapeutą i warto też szukać różnych wspierających instytucji. Jeśli kobieta zdecyduje się od partnera odejść i będzie miała poczucie, że musi brać udział w wojnie przeciwko niemu, to te instytucje później będą jej pomocne.

Warto szukać okolicznej grupy wsparcia dla osób, które doświadczyły przemocy, albo chociaż szukać takich forów w internecie. Wtedy słuchamy historii innych, które przeszły to samo, co my, dzięki czemu przełamujemy wstyd, przestajemy czuć się gorsi z powodu doświadczenia przemocy; możemy sobie powiedzieć: „ok, innym osobom też to się zdarza”, „to nie jest aż takie straszne czy wykluczające ze społeczeństwa”. Dobrą robotę robią również wszelkie osoby, które publicznie przyznają się do tego, że były ofiarami przemocy domowej. To naprawdę pomaga.

Marta Januszkiewicz – Redakcja

ŹRÓDŁO:

https://www.swps.pl/strefa-psyche/blog/relacje/20894-kocha-bije-wysmiewa-dlaczego-tkwimy-w-przemocowych-zwiazkach, dostęp dnia 26.02.2021.

Program „Wspieraj Seniora”

26 stycznia 2021

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Wietrzychowicach informuje, że w związku z utrzymującym się stanem epidemii koronawirusa na terenie kraju, Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przedłuża realizację programu „Wspieraj Seniora”– na I kwartał 2021 w ramach Solidarnościowego Korpusu Wsparcia Seniorów, z możliwością wydłużenia jego realizacji na kolejne miesiące.
Celem programu jest zapewnienie usługi wsparcia Seniorów w wieku 70 lat i więcej, w szczególnych przypadkach osoby poniżej 70 roku życia, którzy w obowiązującym stanie epidemii zdecydują się na pozostanie w domu. Usługa wsparcia będzie polegała w szczególności na dostarczeniu zakupów obejmujących artykuły podstawowej potrzeby, w tym artykuły spożywcze,  środki higieny osobistej. Koszty zakupów pokrywa Senior.

Specjalna infolinia pod numerem telefonu (22) 505 11 11.
Za jej pośrednictwem osoby starsze mogą zgłosić swoje zapotrzebowanie np. na dostarczenie produktów spożywczych czy środków ochrony osobistej. Osoba przyjmująca zgłoszenie przekazuje prośbę oraz dane kontaktowe Seniora do odpowiedniego ośrodka pomocy społecznej.

Potrzeby można zgłaszać także bezpośrednio do GOPS Wietrzychowice pod numerem telefonu 146418150 w godzinach pracy GOPS; poza godzinami pracy GOPS oraz w dni wolne od 7:30-19:00 pod numerem 697543042 dyżurują pracownicy socjalni, pozostający w gotowości przyjmowania zgłoszeń.

Realizacja zgłoszeń odbywa się w godzinach pracy GOPS.

NOWY OKRES ZASIŁKOWY- ŚWIADCZENIE 500+

22 stycznia 2021

Szanowni Państwo!

Uprzejmie informujemy, iż od dnia 1 lutego 2021 r. rozpoczyna się przyjmowanie wniosków o ustalenie prawa do świadczenia wychowawczego na nowy okres zasiłkowy 2021/2022, trwający od 1 czerwca 2021 r. do 31 maja 2022 r.

Wnioski, wraz z wymaganymi załącznikami można składać:

– w przypadku wniosków składanych drogą elektroniczną od dnia 1 lutego 2021 r.

(przez stronę Ministerstwa Rodziny empatia.mrpips.gov.pl, (portal Emp@tia), poprzez kanał bankowości elektronicznej takich, banków jak: Alior Bank SA, Bank Millennium SA, Bank Pekao SA, Bank Pocztowy SA, Bank Polskiej Spółdzielczości SA oraz wybrane zrzeszone Banki Spółdzielcze, Credit Agricole Bank Polska SA, Getin Noble Bank SA, Bank Spółdzielczy Rzemiosła w Krakowie, ING Bank Śląski SA, Krakowski Bank Spółdzielczy, mBank SA, Nest Bank S.A, PKO Bank Polski SA (oraz Inteligo), SGB-Bank SA oraz wybrane zrzeszone Banki Spółdzielcze, Banku BGŻ BNP Paribas.

– w przypadku wersji papierowej od dnia 1 kwietnia 2021 r.

Wnioski można odebrać i złożyć w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Wietrzychowicach, 33-270 Wietrzychowice 19 lub pobrać ze strony internetowej, link poniżej:

https://www.gov.pl/web/rodzina/ii-wiadczenie-wychowawcze

Rządowy Program „ Posiłek w szkole i w domu” na rok 2021

14 stycznia 2021

Świadczenie w formie posiłku z wieloletniego rządowego programu „Posiłek w szkole i w domu” na lata 2019-2023 w roku 2021 może być przyznane osobom spełniającym warunki oraz kryterium do otrzymania pomocy określone w ustawie z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej, jeżeli dochód osoby samotnie gospodarującej, dochód na osobę w rodzinie lub dochód rodziny nie przekracza wysokości 150% kryterium dochodowego określonego w art.8 ust.1 ustawy o pomocy społecznej. Dla osoby samotnie gospodarującej kryterium wynosi 1 051,50 zł, a w przypadku rodziny 792,00 zł na podstawie Uchwały Nr III/30/2018 Rady Gminy Wietrzychowice z dnia 20 grudnia 2018 roku w sprawie zasad zwrotu wydatków w zakresie dożywiania w formie posiłku albo świadczenia rzeczowego w postaci produktów żywnościowych dla osób objętych wieloletnim rządowym programem „Posiłek w szkole i w domu” na lata 2019-2023.
Świadczenie pieniężne z programu „Posiłek w szkole i w domu” na lata 2019-2023 może być przyznane osobom spełniającym warunki otrzymania pomocy określone w ustawie z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej oraz spełniającym kryterium dochodowe w wysokości do 150% kryterium dochodowego: osoby samotnie gospodarującej, wynoszącego 1 051,50 zł, a w przypadku rodziny – 792,00 zł na podstawie Uchwały Nr III/29/2018 Rady Gminy Wietrzychowice z dnia 20 grudnia 2018 roku w sprawie podwyższenia kryterium dochodowego uprawniającego do przyznania nieodpłatnie pomocy w zakresie dożywiania w formie świadczenia pieniężnego w postaci zasiłku celowego na zakup posiłku lub żywności dla osób objętych wieloletnim rządowym programem „Posiłek w szkole
i w domu” na lata 2019 -2023. Gmina Wietrzychowice na realizację Rządowego Programu na 2021 rok uzyskała dotację w wysokości 18 513 zł. Całkowity koszt programu na rok 2021 wynosi 48 513 zł.

Zmiany przepisów prawa z zakresu przeciwdziałania przemocy w rodzinie!

23 grudnia 2020

Od 30 listopada 2020 r. obowiązują nowe przepisy które w świetle prawa dają większe  możliwości odcięcia ofiary od sprawcy.
W sytuacji zagrożenia należy poinformować właściwe organy o zdarzeniu i nie bać się jej nazwać przemocą w rodzinie, znęcaniem się fizycznym bądź psychicznym.

Policjant ma prawo zatrzymania osoby stosującej przemoc w rodzinie stwarzającej bezpośrednie zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzkiego.

Ponadto Policjant ma prawo wydać wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie stwarzającej zagrożenie dla życia lub zdrowia osoby dotkniętej tą przemocą, nakaz natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.

Nowelizacja obejmuje zmiany w następujących aktach prawnych:

  1. Kodeks postępowania cywilnego (DZ.U. z 2019 r. poz. 1460, z późn. zm.)
  2. Kodeks wykroczeń (Dz.U. z 2019 r. poz. 821 i 1238 oraz z 2020 t. poz. 568)
  3. Ustawa o Policji (Dz.U. z 2020 r. poz. 360)
  4. Ustawa o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 431)
  5. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U. z 2020 r. poz. 729)
  6. Ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2020 r. poz. 755 i 807)
  7. Ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (Dz.U. z 2020 r. poz. 218).

art. 11a otrzymuje brzmienie: ,, Art. 11a.
1. Jeżeli członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie, swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie, osoba dotknięta tą przemocą może żądać, aby sąd, właściwy według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz.U. z 2019 r. poz. 1460, z późn. zm.) o postępowaniu nieprocesowym, zobowiązał go do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazał zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
2. Przepis ust. 1 stosuje się również w przypadku, gdy:
1) osoba dotknięta przemocą w rodzinie opuściła wspólnie zajmowane mieszkanie z powodu stosowania wobec niej przemocy w tym mieszkaniu;
2) członek rodziny stosujący przemoc w rodzinie opuścił wspólnie zajmowane mieszkanie;
3) małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu oraz inna osoba stosująca przemoc w rodzinie, okresowo lub nieregularnie przebywa w mieszkaniu wspólnie z osobą dotkniętą przemocą w rodzinie.
3. Osoba pełnoletnia, która pozostała w mieszkaniu, o którym mowa w ust. 1, przez czas niezamieszkiwania w nim osoby stosującej przemoc w rodzinie, w związku z wydaniem wobec niej:
1) nakazu lub zakazu, o których mowa w art. 15aa ust. 1 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz.U. z 2020 r. poz. 360 i 956),
2) nakazu lub zakazu, o których mowa w art. 18a ust. 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. o Żandarmerii Wojskowej i wojskowych organach porządkowych (Dz.U. z 2020 r. poz. 431 i 956),
3) postanowienia sądu o zobowiązaniu osoby stosującej przemoc w rodzinie do opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazaniu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia, w tym również o udzieleniu zabezpieczenia – jest obowiązana do ponoszenia opłat za dostawy do tego mieszkania energii, gazu, wody oraz odbiór ścieków, odpadów i nieczystości ciekłych oraz czynsz lub koszty bieżącego zarządzania nieruchomością, chyba że względem niej osoba stosująca przemoc w rodzinie jest obowiązana do świadczeń alimentacyjnych.
4. Przepisy ust. 1-3 stosuje się do każdego lokalu służącego zaspokajaniu bieżących potrzeb mieszkaniowych.

 

EDUKACJA SPOŁECZNOŚCI LOKALNEJ- PRZEMOC W RODZINIE. TYM RAZEM O PRZEMOCY EKONOMICZNEJ!

15 grudnia 2020

Przemoc ekonomiczna – bez siniaków, ale z ranami, których nie widać. Nie musisz mieć posiniaczonych ramion i piekących od uderzeń policzków, byś była ofiarą przemocy domowej. Twój partner nie musi Cię popychać, szarpać czy uderzać, gdy ma zły humor. Wystarczy, że będzie Ci wydzielał pieniądze, poniżając Cię i terroryzując psychicznie. Wystarczy, że usłyszysz, że jesteś rozrzutna, nie umiesz gospodarować pieniędzmi, że do niczego się nie nadajesz. Wystarczy, że systematycznie będziesz słyszeć krzyk, że jesteś darmozjadem. Wiele kobiet zna to z autopsji, każdego tygodnia stojąc przed wyzwaniem wyżywienia całej rodziny za 100 złotych rzucone z łaską w twarz. Gdy w tym samym czasie szanowny małżonek zamawia sobie zegarki za 1000 złotych i kolekcjonuje modne gadżety. On może. Ona nie. Przemoc ekonomiczna dotyczy co szóstej Polki. Wstydliwy problem Pieniądze w Polsce to ciągle temat tabu. O ile w innych regionach świata nikt nie stroni od dzielenia się informacją, ile zarabia na miesiąc, to w naszym państwie zazwyczaj tego typu danymi nie dzielimy się publicznie. Często nie mówi się o nich w rodzinach. Dlaczego? Być może, by niepotrzebnie nie psuć atmosfery, nie wywołać skrajnych emocji – zawiści czy współczucia. By nie zostać odebranym jak osoba prosząca o pomoc. Tabu otaczające nasze pieniądze ma przełożenia na naszą wiedzę finansową. Ostatnie badania pokazują, że aż 60% Polaków nie ma pojęcia o podstawowych narzędziach i prawach rządzących pieniędzmi. Podobna ignorancja dotyczy tematu przemocy finansowej. Kodeks karny wprost o niej nie mówi, sędziowie często temat bagatelizują, a rodzina ofiary radzi siedzieć cicho, by nie pogarszać swojej sytuacji. Pojawia się wstyd, rozczarowanie i lęk o przyszłość. Przemoc ekonomiczna. Gdy nie masz własnych pieniędzy i gdy je masz. Problem przemocy finansowej dotyczy, według najnowszych danych, co szóstej Polki, zwłaszcza kobiet zależnych finansowo od swoich mężów. Według Europejskiego Sondażu Społecznego, aż 22% kobiet w Polsce nie ma własnych pieniędzy. Problem jednak nie dotyczy tylko kobiet nieaktywnych zawodowo, ale wszystkich tych rodzin, w których mąż czy partner z jakiegoś powodu może mieć poczucie kontroli.
Często mężczyzna w takim układzie czerpie niemal sadystyczną przyjemność z upokarzania swojej partnerki, poniżając ją na każdym kroku. Dochodzi do następującego mechanizmu uproszonego spoglądania na partnerkę – nie masz pieniędzy lub masz ich niewystarczająco dużo = jesteś gorsza. W jaki sposób objawia się przemoc ekonomiczna? Przemoc ekonomiczna często bywa subtelna. Uchwycenie jej istoty jest trudne. Może ona bowiem dotyczyć rodzin ubogich oraz w takich, w których zewnętrznie wszystko wygląda idealnie. Niekoniecznie pojawia się w rodzinach, w których mężczyzna zarabia, ale również w takich, w których pracuje tylko kobieta i to ona doświadcza przemocy ekonomicznej. Sytuację utrudnia również fakt, że przyzwolenie na przemoc ekonomiczną jest spore (wielu Polaków popiera fakt wydzielania pieniędzy partnerowi). Ponadto w codziennym życiu nie da się uciec od zależności w związku, jednak nie powinna ona przeradzać się w przemoc. W jaki sposób objawia się przemoc ekonomiczna? próby uzależnienia od siebie – partner zabrania kobiecie podjęcia pracy, czy nauki, próby podporządkowania sobie partnerki, brak rozumienia wspólnoty majątkowej (brak poczucia, że pieniądze są nasze, bo partner zarabia, a żona pracuje, zajmując się domem i dziećmi)partner decyduje o wydatkach, kobieta musi realizować wyznaczony przez niego plan, blokowaniem dostępu do konta, proszenie o pieniądze, brak wiedzy, ile partner naprawdę zarabia ,wydzielanie pieniędzy i kontrola, na co kobieta wydaje pieniądze, pod groźbą kary, jeśli coś się nie zgadza w wydatkach, kobieta dostaje karę i następnym razem otrzymuje mniej pieniędzy, absurdalnymi oczekiwaniami robienia zakupów za niewielkie pieniądze, dobra atmosfera w domu zależy od „odpowiedniego humoru mężczyzny”, wprowadzeniu zasady, że kobieta musi zasłużyć na to, by dostać więcej pieniędzy na codzienne potrzeby, przywłaszczenie, niekorzystne gospodarowanie małżonka mieniem wchodzącym w skład majątku małżeńskiego, sponsorowanie przez kobietę prób rozkręcenia firmy przez partnera, zaciągniętych przez niego długów czy nałogów (hazardu),niepłacenie alimentów. Przemoc ekonomiczna, co będzie dalej? Przemoc ekonomiczna może mieć charakter subtelny lub mocno zaawansowany. Często jest zapowiedzią innych form przemocy – psychicznej, seksualnej i fizycznej. Problem z ujawnieniem przemocy ekonomicznej wynika często z braku wiedzy o jego istnieniu. Kobiety doświadczające terroru finansowego, boją się odezwać.
Sądzą, że im się tylko wydaje. Usprawiedliwiają partnera, mówiąc, że żyjemy w trudnych czasach. Poza tym nierzadko podobne rzeczy słyszą od bliskich osób, że skoro on zarabia, nie pije i nie bije, to nie ma sensu wynajdywać sobie problemów. Kuleje też wiara w siebie. Bo skoro teoretycznie najbliższa osoba wbija nam w głowę przekonanie, że jesteśmy beznadziejne, to w końcu zaczynamy w to wierzyć i żyjemy w przekonaniu, że sobie same nie poradzimy…
Poza tym kobiety doświadczające przemocy wstydzą się i żyją w poczuciu, że to ich wina. Dlatego siedzą cicho, żeby nie pogarszać swojej sytuacji. Co można zrobić? Jeśli jesteś ofiarą przemocy ekonomicznej, zacznij od rozmowy z partnerem. Nakreśl problem i poproś o terapię u psychologa. Zanim jednak to zrobisz, postaraj się zebrać dowody (nagrania, potwierdzenie blokady dostępu do konta, itd.). Jeśli rozmowy nie przynoszą skutku lub pogarszają sytuację, zgłoś sprawę na policję. Informacje o przemocy ekonomicznej zawarte są w niebieskiej karcie (w sekcji dotyczącej przemocy psychicznej). Policjant (możesz poprosić o rozmowę z policjantką) wypyta Cię o szczegóły stosowanej przemocy. Przemoc ekonomiczna podlega karze ograniczenia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Źródło: https://kobietapo30.pl/przemoc-ekonomiczna/, dostęp dnia 28.10.2020 r.